Wybierasz się na Lanzarote? A może chcesz poznać jej uroki zanim podejmiesz decyzję? Przyznam, że kolejny z serii wpisów o tej wyspie piszę z niemałą przyjemnością. W pierwszym przedstawiłam Nasz plan na 7 dniowe wakacje. W kolejnym opisałam co warto zwiedzić będąc w Costa Teguise. Trzeci zaś był pierwszą częścią tego wpisu. Dzisiaj przedstawię Ci miejsca, które warto zobaczyć na Lanzarote podróżując samochodem. Co ważne dwa z nich nie były w ogóle uwzględnione w opcji Gran Tour Lanzarote sprzedawanej przez rezydenta biura podróży. A ja uważam, że dla takich widoków warto zorganizować sobie taką wycieczkę samodzielnie!
Przygoda w centrum Lanzarote – samochodem do Teguise
Poprzedni wpis zakończyliśmy w regionie La Geria i stamtąd kierujemy się do byłej stolicy wyspy Teguise. Samochodem zajmuje Nam to około 20minut. Nie jesteśmy wielbicielami zwiedzania kościołów i muzeów dlatego robimy rundkę autem tylko po to żeby zobaczyć niską, zabytkową zabudowę.
Jest już po 14tej, a my zaczynamy być głodni. Tylko dlatego zatrzymujemy się niedaleko placu z dobrze wyglądającymi restauracjami. Niestety okazało się, że poza sezonem większość z nich jest zamknięta a w tych, które są czynne wszystkie stoliki są zajęte. Głodni, zmęczeni i świadomi uciekającego czasu zdecydowaliśmy się zaryzykować i weszliśmy do średnio wyglądającego lokalu w którym widzieliśmy lokalną ludność. Z tablicy przed wynikało, że serwuje jakieś „sandwiche”. W środku okazało się, że niewiele ma do zaoferowania bo została tylko jedna kanapka…
Tutaj zaczyna się świetna opowieść i fajna przygoda. Pan w wieku około 50 lat zawołał z zaplecza dwoje nastolatków – przypuszczam, że swoją córkę i syna. Trochę na migi, trochę po angielsku i wspomagając się hiszpańskim zamówiliśmy dwie kanapki z hiszpańską tortillą. To było jednak mało jak na cztery osoby. Dziewczyna powiedziała, że ma jeszcze „lentilles soup”. Nie znaliśmy angielskiej nazwy soczewicy, więc pokazała Nam opakowanie z ziarnami. Ok, wiemy czym jest soczewica, ale to jeszcze nie koniec… nie byliśmy przekonani do tej zupy, więc przyniosła caaały garnek żeby pokazać Nam jak pięknie pachnie ♥ Przepadliśmy! Najedliśmy się do syta i nie mogliśmy uwierzyć jak wystawiono Nam rachunek na 12 euro!
Odprowadzani uśmiechami ruszyliśmy w dalszą podróż. I wiecie co? Najbardziej żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia tego miejsca ani nawet tego jedzenia! Bo poleciłabym Wam je z czystym sumieniem.
Czy warto zobaczyć Castillo de Santa Barbara?
Na wylotówce z Teguise w kierunku północnym czyli na Harię wypatrujemy bardzo dobrze oznaczonego wjazdu na szczyt wulkanu na którym znajduje się Castillo de Santa Barbara. Zamek ten jest najstarszą fortecą na Wyspach Kanaryjskich – został wzniesiony w 1312r. Asfaltowa, dość stroma droga prowadzi aż na samą górę dlatego warto zobaczyć to miejsce podróżując po Lanzarote samochodem. Aktualnie mieści się tam Muzeum Piractwa ale przed sezonem było nieczynne. Nie ważne, bo to co mnie interesowało to cudowna panorama rozpościerająca się z góry.
Widzimy całe miasto Teguise, dolinę, zatokę a za plecami wielki krater. Jedynym minusem był szalejący wiatr, ale na wzgórzu spędzamy niewiele czasu bo kolejne atrakcje Lanzarote przed Nami.
Mirador del Rio – dotrzesz tylko samochodem
Kolejnym punktem wycieczki jest „koniec świata”. Mirador del Rio to niesamowity punkt widokowy „zawieszony między niebem i ziemią”. Wejście na punkt widokowy jest płatne około 5 euro, ale wcześniej już przeczytałam, że nie warto tam wchodzić za tą cenę. Wystarczy odejść jakieś 50 metrów w bok by podziwiać położoną obok Lanzarote przepiękną wyspę La Graciosa.
Mieliśmy ogromne szczęście, ponieważ często widok jest przysłonięty przez mgłę. Z ciekawostek – La Graciosa jest najmniejszą zamieszkaną Wyspą Kanaryjską. Jest tam tylko jedno miasteczko zamieszkane przez około 600 osób.
Czy warto zobaczyć Jameos del Aqua?
Ostatnim miejscem, które udało Nam się zobaczyć podróżując po Lanzarote samochodem jest jeden z dużych projektów Cesara Manriqua.
Jameos del Aqua to jaskinia, która powstała po wybuchu wulkanu La Corona. Została ona zaadaptowana przez artystę jako centrum sztuki oraz muzeum wyspy Lanzarote.
Znajdziemy tam liczne atrakcje, które warto zobaczyć. Jedną z nich jest podziemne jeziorko, w którym pływają maleńkie białe kraby – albinosy. Znajdziemy tam również egzotyczny basen z lazurową wodą i palmami. Jest tu też zaskakujące miejsce – sala koncertowa ze świetną akustyką!
Ostatni punkt wycieczki po Lanzarote
Wspomniałam wyżej, że Jameos del Aqua był ostatnim punktem. To prawda, bo dwa ostatnie, które były w planach odpuściliśmy. Jaskinia Cueva De Los Verdes nie była dla Nas specjalnie ważna a słońce powoli już zachodziło. Pojechaliśmy jeszcze do Jardin de Cactus, ale po pierwsze bilet kosztował około 6 euro a po drugie zostało pół godziny do zamknięcia. Uznaliśmy, że ogród kaktusów nie jest tego wart a my jesteśmy wystarczająco zmęczeni żeby wracać do hotelu na kolację. Nie żałuję. Widziałam kaktusy na zdjęciach i nie czuję z tego powodu niedosytu 😉
Zakochałam się w tej księżycowej wyspie ♥ Lanzarote pokazała Nam swoje różne twarze – wulkaniczne krajobrazy, groźny ocean i cudowne widoki. Całodzienna wycieczka samochodem po Lanzarote to był strzał w 10!
Wszystkie pozostałe wpisy o wyspie znajdziecie TUTAJ.
Mieliście przyjemność odwiedzić którąś z Wysp Kanaryjskich? Jak Wam się podobało?