Hello, to już chyba taka tradycja, że blogerzy, youtuberzy i inne znane osobistości na swoje okrągłe urodziny raczą swoich czytelników podsumowaniami. Czasami jest to „30 rzeczy których o mnie nie wiecie”, czasami ” 30 przemyśleń”. Ja pozazdrościłam i stworzyłam mix – 30 rzeczy na 30 urodziny – trochę życiowych mądrości, trochę planów i rozliczeń bo przecież 30 stka to nie byle jaka rocznica!
Wiecie co mi ostatnio 15letnia córka mojego partnera napisała? „Jak Zosia (wtedy tygodniowa) będzie w moim wieku to ja już będę stara”… hola hola! Jaka stara? Będziesz w moim wieku 😉 No tak… ale ja będąc 15latką też uważałam, że po 30tce to już człowiek młody nie jest. Oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i teraz uważam, że ta magiczna liczba to taki początek życia♥. Bo przecież już tyle przeżyłam, wiele zrozumiałam, poukładałam sobie i żyję bardziej świadomie. Teraz czas na to żeby sięgnąć po marzenia. Ile wspaniałych kobiet , które rozwinęły swój biznes/bloga/instagrama i osiągają to co często jest nieosiągalne gdy jesteś młodsza możesz wymienić? Ja sporo! Pani Swojego Czasu, Marta Krasnodębska, Dominika Dzikowska z Kobiecej Fotoszkoły i tak mogłabym wymieniać dalej. Dlaczego teraz jest ich czas? Bo nabrały doświadczenia i życiowej mądrości!
I tak patrząc na nie te 30 urodziny przestały mnie przerażać, wręcz się do tej okrągłej liczby uśmiecham i patrzę co przyniesie! I działam! To co? Jedziemy z tym koksem? Jesteście ciekawi moich myśli?
Relacje
♥ 1. Zawsze, ale to zawsze kiedy rodzina pytała się mnie „kiedy w końcu dzieci?” odpowiadałam im „do 30stki mam czas”. Później ten czas leciał a ja jakoś nie do końca widziałam się w roli matki. Pewnie gdyby nie to, że zostałam przeniesiona do pracy w innym mieście, pozbawiona moich cudownych pracowników z którymi mogłam góry przenosić to nadal bym zwlekała. I mimo, że los płatał Nam długo figle (bo jak już się chce to się nie zawsze udaje) to zgodnie z planem swoje 30 urodziny świętuję z 1,5 miesięczną Zosią i to jest mój najlepszy prezent 🙂
♥ 2. Za bardzo przejmuję się opinią innych. Tak miałam 10 lat temu. Na szczęście wciąż buduję poczucie własnej wartości. Co jest tego dowodem? Choćby ten blog i konto na Instagramie – na 100% ludzie gadają… A ja mam odwagę od 3 lat prowadzić konto publiczne i robić to co lubię oraz czerpać z tego korzyści tak jak chcę a nie tak jak inni by chcieli.
♥ 3. Ludzie przychodzą i odchodzą. Niewielu jest takich co zostanie z Nami na dłużej. Niektórych nie warto nazywać znajomymi bo to są tylko „znajome twarze”, które obrobią tyłek gdy tylko się obrócisz. Nauczyłam się również wystrzegać wampirów emocjonalnych, którzy tylko czerpią nie dając nic w zamian. Dlatego w swoje 30 urodziny zamierzam otaczać się wyłącznie pozytywnymi osobami!
♥ 4. Jestem zbyt miła i zbyt układna. Jest kilka osób w moim otoczeniu, z którymi staram się mieć poprawne stosunki chociaż najchętniej wygarnęłabym im wszystkie krzywdy. Tylko wiem, że to może się odbić na relacji tych osób z moimi bliskimi… dlatego robię dobrą minę do złej gry a później jestem na siebie zła o to, ale tak już mam, że jestem zbyt poprawna.
♥ 5. Jeśli chcesz kogoś naprawdę poznać to zabierz go na urlop. Dotyczy to zarówno faceta jak i przyjaciół bo przebywając z kimś długi czas non stop poznasz go nie tylko od tej strony, którą na co dzień pokazuje światu…
♥ 6. Miłość to nie puste słowa tylko czyny. Również niby oczywiste. Niby, bo czytając niezliczoną ilość romansideł można w końcu zacząć zazdrościć bohaterkom tych cudownych deklaracji. Ale wiecie co? ( A. jeśli to czytasz to omiń ten akapit) Po tylu latach bycia razem bardziej doceniam „kocham Cię” słyszane raz na długi czas niż takie, które miałam powtarzane kilka razy dziennie… Dlatego tym bardziej teraz, mając dziecko, staram się sama okazywać emocje, robić drobne gesty i doceniać (serio się staram, uwierz)!
♥ 7. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś/eś to koniecznie przeczytaj książkę „Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus”. John Gray wyjaśnia w niej dlaczego tak często niby niepozorne słowa wypowiedziane w złym momencie mogą szczęśliwą kobietę w sekundę doprowadzić do złości. Jedna z lekcji, która sprawdza się w mojej relacji z A. – dopóki sam nie zacznie opowiadać o swoim problemie to znaczy, że nie potrzebuje rozmowy a tym bardziej rady! (Kochanie serio staram się ją stosować ;))
Zdrowie, uroda, marzenia
♥ 8. Spełniłam swoje marzenie o profesjonalnym kursie makijażu. I chociaż uznałam, że to nie moja bajka żeby nakładać tonę „tapety” nawet na ważne uroczystości, to mam poczucie spełnienia w tej sferze. No i mimo wszystko wiem, że maluję się lepiej niż przed kursem.
♥ 9. Chciałabym nauczyć się odpoczywać… jednak ciągle planuję i realizuję kolejne cele. Wiem, że to ma więcej plusów niż minusów ale chciałabym nauczyć się „nicnierobienia”. Nawet gdy z pozoru przeglądam internet i marnotrawię czas to zapisuję inspiracje foto, pomysły na posty, złote myśli… nawet pomysły na 30 urodziny mimo, że ich nie planowałam to zapisywałam.
♥ 10. Mam taką listę miejsc w kraju i na świecie, które chcę zobaczyć do końca życia. Nie są to wcale jakieś ambitne kierunki, takie zwyklaki raczej – Bieszczady, Energylandia, Barcelona, Rzym, Teneryfa, Majorka… jest tego sporo… przez najbliższe 18 lat będzie trudniej realizować Nasze zapędy na 3 wyjazdy na rok (chyba, że Zośka pokocha podróże jak mama) ale krok po kroku zamierzam wykreślać swoją listę!
♥ 11. Pieniądze, drogie ciuchy czy wypasiony samochód nie zastąpią nigdy czasu spędzonego razem. Nie sprawią też, że ktoś będzie lepszy, bardziej wartościowy. Wprost odwrotnie… ostatnio się przekonałam jak mocno może „słoma z butów wystawać” 😉
♥ 12. Wciąż szukam swojego modowego stylu i mam cichą nadzieję, że w kolejnej dekadzie go odnajdę. Z jednej strony zazdroszczę minimalizmu w szafie a z drugiej uwielbiam kolory! Z jednej strony klasyczna elegancja a z drugiej sportowy look. Później robi się z tego misz masz…
Rozwój osobisty, zawodowy i życiowe rozkminy
♥ 13. Niewiele jest w moim życiu rzeczy i decyzji, których żałuję. A z takich istotnych nawet nie potrafię żadnej wymienić…Może powodem jest to o czym napiszę w kolejnym punkcie. Jednak za nic w świecie nie chciałabym cofnąć czasu. Mimo, że ostatnia dekada była dla mnie pełna dziwnych, nieoczekiwanych zwrotów akcji, niepewności i szaleństwa 🙂 Do tej pory żartuję, że 7 lat temu moje życie było ciekawsze niż „Moda na sukces”… a 30 urodziny to taki przełom.
♥ 14. Nie umiem podejmować decyzji… dlatego większość najlepszych decyzji została podjęta tak jakby za mnie a ja je tylko akceptowałam i przyjmowałam z całym dobrodziejstwem inwentarza. Np nigdy nie chciałam być dyrektorem oddziału… tak postanowiono. Uważam, że z jednej strony mam w życiu mega szczęście, że trafiam na osoby, które we mnie wierzą i te decyzje podejmują… a z drugiej to jest moja duża wada, którą chciałabym zwalczyć…
♥ 15. „Kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu” – to myśl, która zmieniła wszystko i również ma dla mnie szczególne znaczenie. Moje korporacyjne ludki mogą ją od razu skojarzyć z Naszym Dyr. Regionalnym, ponieważ tak podpisywał wszystkie maile z miesięcznymi rankingami 😉 Co tu ukrywać… zazwyczaj byłam wysoko, więc mogą pomyśleć, że dlatego cenię ten cytat. Jednak nic bardziej mylnego!! Przeczytałam go dużo, dużo wcześniej, pewnie na demotywatorach gdy miałam doła i szukałam motywujących cytatów… Użyłam go później jako argument w rozmowie z moim A ♥ I wiecie co? Od tego momentu zaczęło Nam się układać, stawialiśmy kolejne kroki razem a tą myśl często sobie nawzajem przy(wy)pominamy. Może więc do Twojego życia też wniesie coś dobrego?
♥ 16. Jestem rozdarta. Z jednej strony chcę mieć kontrolę nad wszystkim, nie lubię gdy dzieje się coś czego nie zaplanowałam. Niezapowiedziane wizyty też często wybijają mnie z rytmu dnia. Z drugiej strony lubię niespodzianki, spontaniczne spotkania i wycieczki. Jak żyć?!
♥ 17. Od kiedy prowadzę budżet domowy nauczyłam się odróżniać swoje rzeczywiste potrzeby od zachcianek.
♥ 18. Choćbyś nie wiem jak się starała zawsze znajdzie się ktoś kto ma odmienne zdanie lub będzie uważał, że jesteś głupia, brzydka, nic w życiu nie osiągnęłaś. Albo osiągnęłaś bo miałaś szczęście/ bogatego faceta/ dawałaś du.. szefowi 😉 Nie staraj się więc zadowolić wszystkich. Bądź sobą, bądź także autentyczna a przyciągniesz do siebie takich samych ludzi.
♥ 19. Przypomnij sobie jak rodzice zmuszali Cię do odrabiania lekcji. Pamiętasz? I wyszło Ci to na dobre? Jest w życiu wiele rzeczy, których nie chce mi się robić. Jednak wiem, że wyjdą mi na dobre. Mam na myśli dietę, ćwiczenia czy naukę języków… mam umysł ścisły i nauka słówek to dla mnie katorga. Zmuszam się do tego choć nie zawsze mam na to ochotę.
♥ 20. Zapisywanie i planowanie ma wielką moc! Dlatego tak ważne jest by swoje cele i marzenia mieć zdefiniowane. A jeszcze lepiej jeśli są one rozłożone na czynniki pierwsze, na kroki które muszę podjąć by je osiągnąć. Plan na moje 30 urodziny był rozpisany na kilka stron – spontaniczne ognisko, na które się zdecydowałam 3 tygodnie wcześniej było rozpisane pod każdym kątem… była więc lista gości, lista zakupów, lista rzeczy do zamówienia i do przygotowania.
♥ 21. Długo uczyłam się delegowania zadań. Jako dyrektor oddziału wiem, że wielu rzeczy nie musiałam robić bo mogli to zrobić moi pracownicy. Z czasem uznałam, że powinnam skupić się na zadaniach, które robię najlepiej a pozostałe delegować. Odpuściłam perfekcjonizm w niektórych dziedzinach. Czasami zbyt mocne skupianie się na szczegółach blokuje działanie i zabiera niepotrzebnie czas.
♥ 22. Wiem, że narzekaniem nic nie zmienię. Jeśli nie mam wpływu na daną sytuację (co w korpo zdarzało się często…) to wolę szukać w niej pozytywnych aspektów zamiast biadolić jak to jest źle… Zmieniam strategię działania najszybciej jak się da, dostosowuję do nowych realiów i wiecie co… najczęściej dzięki temu wygrywałam 🙂 Bo inni jeszcze narzekali podczas gdy ja już robiłam wyniki.
♥ 23. Przestałam zostawiać „rzeczy ładne” na specjalną okazję. Nowa bluzka czy ładny kubek mają cieszyć mnie codziennie bo nigdy nie wiadomo czy ta „specjalna okazja” jeszcze nastąpi…życie jest zbyt kruche.
Blog i media społecznościowe
♥ 24. Dam Ci dobrą radę! Nie zaczynaj prowadzić bloga lub SM od poszukiwania książek czy porad o tym jak zarabiać na blogu czy insta. Zacznij od zdobywania wiedzy związanej z tematyką, która Cię kręci! Czytaj, bierz udział w webinarach i poszerzaj horyzonty. W ciągu ostatniego roku 3 razy usłyszałam z ust młodzieży na moje pytanie „co chcesz robić w życiu” odpowiedź „być znaną blogerką/youtuberką”… Serio? Ok. „A o czym będzie Twój blog/kanał?” „Jeszcze nie wiem ale oni nic nie robią a dużo zarabiają… „
♥ 25. Publiczne konto na Insta oraz założenie bloga to było dla mnie mega wyzwanie. Wyjście ze strefy komfortu… bo ktoś kto mnie nie lubi może mnie wyśmiać, bo klient pomyśli że zajmuję się głupotami. Czy wiesz, że zrobienie od czasu do czasu czegoś inaczej niż zawsze pomaga Ci odkryć w sobie coś nowego? Ja dzięki Instagramowi przypomniałam sobie jak bardzo kiedyś kręcił mnie marketing i jak prowadząc swój sklep z biżuterią najbardziej lubiłam robić zdjęcia produktowe! Dzięki temu, że się przełamałam zdobywam nowe doświadczenia i nowe pomysły na siebie, które aktualnie krok po kroku wprowadzam w życie.
♥ 26. Myśl/życzenie – chciałabym przestać wierzyć, że dysk laptopa i pamięć telefonu są wiecznie żywe i uporządkować swoją przestrzeń online… Komuś się to udało??
♥ 27. Porównywanie się do innych zatruwa Nas samych, jest niedobre i niezdrowe. Ale… sama się na tym łapię! Szczególnie insta się do tego przyczynia… Ostatnio trochę mi lżej jak na własne oczy zobaczyłam przykład tego jak w internecie pokazuje się podrasowane wizerunki. I jak dobrze zrobione zdjęcia mogą zwiększyć kogoś atrakcyjność…
♥ 28. Nie chcę być chodzącą encyklopedią i przestałam się wstydzić gdy muszę powiedzieć „nie wiem/ nie znam się na tym/ nie interesowałam się tym nigdy”. Pasjonują mnie finanse, psychologia i marketing. Nie muszę znać się na autach czy wiedzieć, w którym roku była bitwa pod Wiedniem. Nie czuję już presji posiadania zdania na każdy temat. Gdy jakaś wiedza jest mi potrzebna to wtedy ją zgłębiam.
♥ 29. Mam całą masę zapisanych inspiracji, pobranych ebooków, ściągniętych podcastów których nigdy nie wdrożyłam w życie! Ba! Niektórych nawet nie otworzyłam. Też tak masz? Nawet kilka dni po porodzie, karmiąc w nocy kupiłam ebooka Wild Rocks, którego jeszcze nie otworzyłam. Zamierzam najbliższe 10 lat przeznaczyć na działanie a nie wyłącznie myślenie o nim!
Żyj tak jakby jutra miało nie być
♥ Na 30 urodziny życzę sobie aby kolejne 10 lat upłynęło równie udanie – żebym była zadowolona tak jak obecnie ze swojego życia prywatnego i zawodowego. Żeby zdrowie dopisywało i macierzyństwo przysparzało samych radości a mniej złości 😉 Żebym miała wokół siebie tyle samo życzliwych ludzi a mniej tych którzy zazdroszczą nie wiedząc ile ciężkiej pracy kosztowało mnie to co mam obecnie! I może jeszcze 10tys obserwatorów na insta żebym mogła w końcu wrzucać linki bezpośrednio w instastory i nie męczyć Cię przekierowywaniem do BIO 😉 Może w ramach prezentu urodzinowego udostępnisz info u siebie o tym, że jest taka jedna skromna Zielona, która uczy się aktualnie macierzyństwa ale dzieli się wiedzą z zakresu finansów, konkursów, testowania produktów oraz opowiada o swoich podróżach? Oznacz mnie koniecznie żebym mogła podziękować ♥
To co? Kolejne takie zestawienie chcesz za rok, pięć czy dziesięć 😉 ?
Buziaki xxx Marlena
9 komentarzy
Wszystkiego najlepszego? zdrówka szczęścia uporządkowania swojej przestrzeni online?. Samych cudownych dni. Życzę ci żeby twój 42 dniowy prezent ?? przesypiał całe noce i ślicznie się uśmiechał do mamuni?. Życzę Ci samych sukcesów radości śmiechu zabawy i wsparcia najbliższych, gdy już przyjmiesz do wiadomości że jest jesień ?? i spełniania marzeń wszystkich bez wyjątków ?
Już 43 ?
♥♥♥
Świetny wpis :)! U mnie w tym roku również 30. Tak szybko zleciało, że nawet nie wiem kiedy i praktycznie zaraz 31 ;).
Dziękuję ♥ życie dopiero Nam się zaczęło w takim razie 😀
Koniecznie za rok!
Chyba aż tak dużo się nie dzieje żebym kolejne 31 rzeczy wymyśliła/przeżyła/zrozumiała 🙂
W ramach prezentu udostępnię tego bloga w swoim przedostatnim poście (w tym miesiącu, 26.10) 😛
To jeden z najlepszych prezentów ♥ widzę same „osobistości” w dotychczasowych polecajkach więc bardzo bardzo mi miło 🙂