Też tak masz? Wstajesz rano pełna energii, pomysłów na działanie. Planujesz dzień, wiesz już co chcesz zrobić. Szkoda tylko, że powiadomienie w telefonie co chwilę pika. Mija kolejna godzina na Instagramie. Generalnie wchodzisz tylko na sekundkę na telefon znaleźć przepis na obiad…, a marnujesz znów czas i wcale tego przepisu nie znajdujesz. Też tak masz? To normalne! Jak więc nie mieć wieczorem poczucia, że ten dzień nic nie wniósł do Twojego życia? Mam 3 sposoby na to by te wyrzuty były ciut mniejsze.
Planowanie to podstawa
Tak, wiem, to takie pitu pitu, o którym każdy wie i mało kto stosuje. Kiedyś opowiem Ci o tym, w jaki sposób ja planuję swój dzień i co pomagało mi w moich postanowieniach. Jednak dziś chcę się skupić na tym, na jakie przyjemności najczęściej marnujemy czas. To od tego w głównej mierze zależy to, czy Twoje wyrzuty sumienia będą Cię zjadać od środka. A może mimo wszystko jest jakiś sposób żebyś wieczorem uznała, że spędziłaś czas efektywnie? Ja staram się marnować czas w określony sposób. Zdradzę Ci jak to robię.
„Dziś zrób coś, czego innym się nie chce, jutro będziesz miał to, czego oni pragną.”
1. Ucz się
Nastały piękne czasy. Mnóstwo osób dzieli się swoją wiedzą za darmo, mamy dostęp do internetu i możemy a nawet musimy z niego korzystać! Dla mnie największym źródłem wiedzy są podcasty oraz webinary, ale mam też kilka kanałów na YouTubie, które obserwuję. Dlaczego polecam tą formę rozrywki? Bo znalazłam tam wiele merytorycznej wiedzy. Jednak musimy znaleźć interesujący Nas temat i autora, który nie będzie drażnić swoją osobą. Poniżej kilka moich ulubieńców:
- Jak oszczędzać pieniądze – Michał Szafrański na swoim blogu i kanale YouTube przedstawia konkretne i sprawdzone sposoby pomnażania oszczędności. To z nim nauczyłam się rozsądnie wydawać pieniądze i odważnie realizować swoje pasje i marzenia. Jeśli chcesz prowadzić budżet domowy, ale nie wiesz jak się za to zabrać, to jego blog jest właśnie dla Ciebie.
- Pani Swojego Czasu – Ola Budzyńska to kobieta-petarda. Można ją kochać lub nienawidzić. Sama podczas tych kilku lat podglądania wiele razy od niej odchodziłam, żeby później wrócić. Kawę z Budzyńską odpalałam w drodze do pracy, bo nie musiałam patrzeć w ekran czy przesadnie skupiać się na nagraniu. Z kolei webinary, na których uczy jak budować i rozwijać biznes online, planować swój czas i sprzedawać produkty to mocno angażujące filmy, na które warto poświecić wieczór.
- 7 metrów pod ziemią – na tym YT kanale, w zacisznej atmosferze podziemnego parkingu, rozmówcy często opowiadają ciekawe historie. Często towarzyszy mi podczas gotowania czy wykonywania innych obowiązków domowych. Do tej pory Rafał Gębura przeprowadził wywiady m.in. z balsamistą zwłok, byłym księdzem, gangsterem czy więźniarką obozu Auschwitz.
2. Czytaj
Uwielbiam w ten sposób marnować czas! Ale mimo wszystko czytanie romansów czy kryminałów nie należy do najbardziej rozwojowych czynności. Jedyny plus jaki widzę to rozwijanie wyobraźni. Łatwiej jest mi idealizować życie albo wprost przeciwnie – bać się czegoś, co do tej pory nie napawało mnie strachem. I tutaj mam swój sposób na pożyteczne czytanie. W moim przypadku mowa o książkach biznesowych, psychologicznych i poradnikach. Jestem molem książkowym! Ale mam taką niepisaną zasadę, że lekkie i przyjemnie lektury przeplatam tymi bardziej wymagającymi i wnoszącymi do mojego życia nową wiedzę czy umiejętności. Polecam! Znajdź tematy które Cię interesują i zrób to samo. Zobaczysz, że dzień spędzony w łóżku z książką czy ebookiem nie będzie uznany za zmarnowany! Z ostatnich moich lektur polecam:
- „Bądź online” Oli Gościniak
- „Nowy jednominutowy menedżer” – Ken Blanchard, Spences Johnson
- „4 tendencje” Gretchen Rubin – jeśli interesujesz się psychologią
3. Oglądaj filmy z przesłaniem
Są filmy, które zapadają Nam w pamięć. Wzruszają lub mocno dotykają jakiejś niewidzialnej i głęboko schowanej struny. Na takie właśnie nigdy nie jest mi szkoda czasu. Nie będę Ci streszczać filmów, które polecam bo jestem w tym beznadziejna i oczywiście zamiast streścić opowiem cały film. Podam jednak tytuły tych, które poruszyły moje serce.
- Siedem dusz
- Efekt motyla
- Bogowie
- Slumdog, milioner z ulicy
- Czarownica
- Wołyń
A Ty w jaki sposób marnujesz swój czas? Napisz w komentarzu swoje sposoby!
4 komentarze
Slumdog bardzo zapadł mi w pamięć. Te przebłyski związane z życiem głównego bohatera i to co się z nim działo przez okres całego życia było świetnym zabiegiem. A końcówka to złoto 🙂 Polecam każdemu kto nie miał jeszcze przyjemności obejrzeć – na pewno się nie zawiedzie 🙂
Byłam tym filmem wręcz wstrząśnięta. Mimo, że czytałam książkę której akcja rozgrywała się w Bombaju i tam również było dużo przemocy to jednak widzieć to na filmie to co innego…
Świetnie opisane, początek pasuje do mnie ? mam tak samo, a potem zostają tylko wyrzuty że zmarnowałam czas na bzdury ech.. Ale cóż zrobić jak ciekawość wygrywa z rozumem ? Jestem początkującą blogerką, zapraszam też do mnie, będę wdzięczna również za rady ? Pozdrawiam
W takim razie moje metody będą dla Ciebie doskonałe 🙂 skoro skończyłaś FiR to może warto między romansami wpleść trochę fachowej ksiązkowej wiedzy 🙂