XXI wiek rządzi się swoimi prawami. Kiedyś kobieta polegała wyłącznie na lekarzu i na radach innych mam. Obecnie wszystkie ważne w życiu rzeczy rejestrujemy też za pomocą zdjęć, aplikacji itp. Ciąża również do tych ważnych chwil w życiu należy i nie wiem jak Wy ale ja jeszcze przed wizytą u lekarza korzystałam z telefonu żeby wyliczyć termin porodu. Kolejna rzecz jaką zrobiłam to wpisanie w google „aplikacja na telefon dla ciężarnej„. Czy z nich korzystałam? No jasne! Poniżej wymieniam te które miałam zainstalowane wraz z ich oceną.
Ciąża+ aplikacja na telefon
Od niej zaczęłam ♥ Codziennie wyświetla nowe informacje o ciąży – diecie, aktywności fizycznej, porodzie. Co tydzień znajdziemy w niej również opis jak aktualnie rozwija się płód i co się dzieje z Naszym ciałem. Dzięki niej np rozwiązałam zagadkę równomiernych „kopnięć” w brzuch – dziecko miało czkawkę 🙂 Aplikacja ma też możliwość prowadzenia osobistego dziennika, funkcję rejestracji wagi czy wizualizację rozmiarów dziecka. Piękne obrazy z zapisów USG! Gdyby nie to, że w pewnym momencie została zaktualizowana i już mi się tak nie podobała to nie pobierałabym kolejnej aplikacji z listy.
Aplikacja PregLife
Kolejna aplikacja dla ciężarnych, którą polecam! Każdy tydzień ciąży jest tutaj podzielony na 3 sekcje – informacja o rozwoju dziecka, podpowiedzi dla mamy oraz wskazówki dla partnera. Idealnie uzupełnia się też z poprzednią aplikacją ,w której były piękne zdjęcia płodu. Od 13tego tygodnia była dla mnie podstawową aplikacją do której lubiłam zaglądać co tydzień!
HiMommy
Ostatnia aplikacja na telefon była bardziej funem niż praktycznymi informacjami. Zobaczyłam ją u którejś z mamusiek na instagramie i też zainstalowałam z ciekawości. Są to codzienne wiadomości od maluszka podczas ciąży 🙂 Miło zaczynało się dzień czytając „Nie mogę się doczekać momentu gdy się spotkamy mamo” albo „Pierwsze badanie USG przed Nami, też bym chętnie zobaczył jak wyglądasz Mamusiu!” 🙂 Prawda, że słodko?
A dla Ciebie jaka aplikacja na telefon dla ciężarnej była najciekawsza? Korzystałaś w ogóle z niej czy uważasz to za zbędne? Z jakich miejsc czerpałaś wiedzę o ciąży?
Buziaki ***
Marlena
Drogi czytelniku! Jeżeli spodobał Ci się mój wpis, lub uważasz, że komuś może się przydać, będzie mi bardzo miło jeżeli go polubisz, skomentujesz i/lub podasz dalej. To dla mnie sygnał, że podoba Ci się to co robię. Nic tak nie mobilizuje do dalszej pracy jak Twój odzew!
2 komentarze
Oczywiście, że korzystałam! Zaczęłam od aplikacji, w której można zaznaczać okres, po to właśnie żeby wyliczyła mi dni płodne. Później już czytałam co się zmienia u Maluszka. Aplikacje to Moja ciąża i Flo ?
O widzisz! Tych aplikacji nie znałam. I już czytelnicy będą mieli większy wybór 😀 buziaki